CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Trener Sławomir Podlas: To był trudny mecz, gdzie największy problem stwarzało nam naturalne, aczkolwiek nierówne boisko. Przy rozgrywaniu akcji piłka niejednokrotnie podskakiwała, co nie pozwalało nam zagrać na tyle precyzyjnie, by stworzyć składne akcje. Byliśmy na pewno drużyną lepszą piłkarsko, dominowaliśmy zdecydowanie, stwarzaliśmy też sytuacje bramkowe, jednak niejednokrotnie zabrakło precyzji w ich wykończeniu. Zdobyliśmy cztery bramki, a powinno być ich zdecydowanie więcej. Jestem zadowolony z postawy chłopaków, bo grali mądrze, próbowali realizować ustalone założenia przedmeczowe i włożyli w to spotkanie całe serducho.
Czytaj więcej: U12/2007: ''Dominowaliśmy zdecydowanie'' - pewna wygrana z Grunwaldem
Trener Damian Łukasik: Byliśmy pełni obaw o to, jak drużyna zareaguje po ostatnim remisie z Unią Kosztowy. Tym bardziej, że choroby i kontuzje spowodowały, że sześciu chłopaków nie mogło uczestniczyć w dzisiejszym spotkaniu. Zespół zagrał jednak kapitalne spotkanie i razem z trenerem Tutajem byliśmy pod wrażeniem naszej gry. Bramki padały po składnych, koronkowych akcjach i ręce same składały się do oklasków. Wszyscy zagrali na bardzo wysokim poziomie i z niecierpliwością czekamy na kolejny mecz ciekawi czy podtrzymamy dyspozycję z dnia dzisiejszego.
Trener Piotr Bogusz: Ciekawe widowisko stworzone przez dwa dobre zespoły. W pierwszej połowie mieliśmy zdecydowaną przewagę, którą udokumentowaliśmy zdobyciem trzech bramek. Byliśmy dobrze zorganizowani, graliśmy blisko przeciwnika, a po stracie przechodziliśmy szybko do odbioru. Druga połowa była bardziej wyrównana, Zagłębie dążyło do zdobycia bramek, co raz im się udało, my natomiast nie wykorzystaliśmy paru dogodnych sytuacji. Mecz na plus, podziękowania dla wszystkich zawodników i gramy dalej.
Rozpoczynający się weekend przyniesie trzy domowe oraz cztery wyjazdowe pojedynki.
Niebiescy podejmą na własnym terenie Zagłębie Sosnowiec, GTV Stadion oraz MCiKS w Jaworznie. W roli gości wystąpią natomiast na boiskach Grunwaldu Ruda Śląska, Unii Racibórz, Stilonu Gorzów i Motoru Lublin.
Wraz z początkiem tygodnia do walki o ligowe punkty przystąpią dwie najmłodsze drużyny - zespół U11 w Rudzie Śląskiej zmierzy się z tamtejszą Pogonią, natomiast ich rok młodsi koledzy w wyjazdowym spotkaniu zagrają z AKS-em Mikołów.
Poniżej prezentujemy nasz ligowy rozkład na najbliższe dni oraz odnośniki do aktualnych tabel.
Trener Damian Łukasik: Najsłabszy mecz w naszym wykonaniu. Pod każdym względem, a przede wszystkim mentalnym wyglądaliśmy źle. Chłopcy wiedzieli z kim grają, że w drużynie Unii jest jeden zawodnik, który się wyróżnia i byli na to uczuleni. Z różnych względów nie potrafili jednak wykonać zadań taktycznych. Czy to z braku umiejętności, czy też ze strachu przed przeciwnikiem, co jest dziwne, bo na pewno jako drużyna powinniśmy prezentować się o wiele lepiej. Po meczu pojawiły się u chłopaków łzy - zupełnie niepotrzebnie.
Czytaj więcej: U14/2005: ''Pojawiły się łzy - zupełnie niepotrzebnie'' - podział punktów z Unią
Trener Marcin Polok: Mecz z gatunku tych, których nie chcemy już rozgrywać. Byliśmy wystraszeni i niezdecydowani. Często traciliśmy piłkę i dawaliśmy przeciwnikowi możliwość przeprowadzenia kontrataku. To przynosiło skutek w postaci sytuacji bramkowych, z których aż siedem zostało zamienione na gole. Drużyna z Mikołowa wykorzystała wszystkie nasze błędy. Kolejny mecz gramy dopiero 10-go października, ponieważ w najbliższej kolejce przypada nam vacat.
Czytaj więcej: U13/IV: ''Byliśmy wystraszeni i niezdecydowani'' - Niebiescy wypunktowani w Mikołowie
Trener Jakub Brzozowski: Remisujemy mecz, który powinniśmy wygrać. Zagraliśmy dobre spotkanie jeżeli chodzi o konstruowanie akcji i utrzymywanie się przy piłce. Kolejny plus to brak straconej bramki. Nie dopuszczaliśmy przeciwnika pod swoje pole karne, przez co oddał on tylko jeden celny strzał w przeciągu całego meczu. Jako drużyna coraz lepiej funkcjonujemy na boisku, gramy równo, na niezłym poziomie całe spotkanie, z czego na pewno można się cieszyć. Jeżeli chodzi o nasze słabsze strony, to na pewno brak takiej osoby która byłaby w stanie zrobić przewagę grą jeden na jeden. Na dzień dzisiejszy, pomimo wysokich umiejętności indywidualnych poszczególnych zawodników, nikt nie chce wziąć na siebie tej odpowiedzialności. Kolejnym minusem, klasycznie jak w każdej kolejce, pozostaje brak skuteczności.
Czytaj więcej: U13/2006: ''Mamy czego żałować'' - niewykorzystane sytuacje, tylko remis z Rozwojem
Trener Robert Krajcer: Był to trudny mecz. Przeciwnik przyjechał najlepszą swoją ekipą, a u nas grali zawodnicy rok młodsi i ta różnica była na boisku widoczna. Pomimo wszystko staraliśmy się grać swoje, stworzyliśmy kilka sytuacji, z których udało się nam zdobyć trzy bramki. W dalszym ciągu naszą najsłabszą stroną jest obrona - odbiło się to na tym, że straciliśmy dzisiaj tak dużo bramek. Przegrywaliśmy pojedynki jeden na jeden, ale przede wszystkim za wiele było gry indywidualnej, a za mało drużynowej.
Trener Łukasz Joniec: W dzisiejszym meczu naszym przeciwnikiem była Sparta Katowice, z którą mieliśmy okazję grać na turnieju i wiedzieliśmy, że będzie to trudne spotkanie. Już po pierwszym gwizdku uwidoczniła się nasza przewaga w posiadaniu piłki, prowadzeniu i tworzeniu sytuacji strzeleckich. Jednak dopiero w 25 minucie udało się nam trafić do bramki Sparty, a minutę później wygrywaliśmy już 2:0. Wynik do przerwy powinien być wyższy, bo mieliśmy akcje sam na sam czy też dwa na jeden, ale nie potrafiliśmy ich zamienić na bramki. Poza tym dobrze spisywał się bramkarz przeciwników. Sparta również miała swoje okazje i myślę, że wynik 6:2 do przerwy byłby jak najbardziej sprawiedliwy. W drugiej połowie nadal przeważaliśmy i mieliśmy więcej z gry, ale Sparta również grała dobrze, budując akcje od tyłu, dzięki czemu mogliśmy przećwiczyć pressing i doskok do rywala.
Informujemy, że zamówione stroje sportowe dotarły do naszego dostawcy, w związku z czym prosimy osoby, które złożyły zamówienie o dokonywanie płatności na rachunek bankowy 22 1090 2024 0000 0001 3493 7637.
Cena kompletu 125,00 złotych.
W tytule przelewu prosimy umieścić imię i nazwisko dziecka oraz rok urodzenia, np. "Jan Kowalski, 2012, wpłata za strój".