Trener Paweł Drapała: Każdy wiedział, że było to dla nas bardzo ważne spotkanie, ponieważ dzięki wygranej odskoczyliśmy Rozwojowi na sześć punktów. Było widać, że mieliśmy w nogach niedzielny mecz, zresztą przeciwnik także, przez co tempo spotkania było słabe i niewymagające, a cały mecz nie był powalającym widowiskiem. W piłce nożnej chodzi o to, żeby strzelić więcej goli, niż przeciwnik i to my wyszliśmy w pierwszej połowie na jednobramkowe prowadzenie, a w drugiej dołożyliśmy jeszcze dwa gole. Po naszej nieuwadze w obronie straciliśmy bramkę na 1:3, przez co GKS uwierzył w swoje umiejętności i zepchnął nas do defensywy.
Czytaj więcej: CLJ U17: ''Kolejny mały krok'' - cenna wygrana w Tychach
Trener Daniel Tukaj: Wyglądało na to, że drużyna z Zaborza będzie jedną z tych, z którą łatwo będzie można sobie dopisać punkty. Jednak ich wygrana z Zagłębiem Sosnowiec pokazała, że potrafi ona walczyć i wygrywać. Dlatego przed meczem uczulaliśmy naszych zawodników, żeby nie lekceważyć przeciwnika i zachować koncentrację do końca. Oczywiście przez całe spotkanie to my prowadziliśmy grę, lecz brakowało wykończenie akcji. Szczególnie w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka okazji bramkowych, których niestety nie wykorzystaliśmy. Goście, natomiast, przeprowadzali bardzo groźne kontry i zagrażali nam przy stałych fragmentach gry. Trzeba jednak dopisać po stronie plusów, że w końcu zagraliśmy na zero z tyłu, a przede wszystkim nie po popełnialiśmy prostych błędów w defensywie. Za cztery dni czeka nas rewanż w Zabrzu i trzeba zagrać zdecydowanie skuteczniej, aby mecz był mniej nerwowy.
Czytaj więcej: U17: ''W końcu na zero z tyłu'' - MKS Zaborze pokonane
Trener Paweł Drapała: Z przebiegu meczu cieszymy się z remisu, bo mamy przewagę trzech punktów nad Rozwojem, a wszyscy wiemy, że z tą drużyną będziemy walczyć o utrzymanie. Co do samego spotkania, to obie strony miały swoje sytuacje i tak naprawdę kto by strzelił pierwszy bramkę mógł je wygrać. Mecz był bardzo nerwowy, obfitujący w wiele fauli i negatywnych emocji, ale dopisujemy jeden punkt i patrzymy już na zaległe spotkanie, który gramy w środę na wyjeździe z GKS-em Tychy.
Czytaj więcej: CLJ U17: ''Mecz obfitujący w wiele fauli i negatywnych emocji'' - remis z Rozwojem