CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Trener Mateusz Michalik: Myślę, że całe spotkanie było prowadzone pod nasze dyktando. Pomimo niezłych warunków fizycznych przeciwnika potrafiliśmy sobie radzić w pojedynkach powietrznych i nie dopuszczaliśmy go do sytuacji strzeleckich w naszym polu karnym. Po raz kolejny potrafimy udowodnić wyższość nad przeciwnikiem - zagraliśmy szybko, czasami na jeden - dwa kontakty, dzięki czemu stworzyliśmy wiele sytuacji bramkowych. Do tej pory brakowało wykończenia sytuacji, ale ostatnie dwa spotkania pokazały, że potrafimy zdobywać więcej bramek.
Czytaj więcej: U-17/MLJMŁ: "Dziękuję za brak minimalizmu" - Niebiescy deklasują Opole
Trener Robert Krajcer: Mamy nadal problemy z celnością podań. Popełniamy proste błędy w zagraniach, a piłka przeszkadza nam w grze. Skonstruowaliśmy kilka składnych akcji, ale to jest za mało na taką drużynę. Powinniśmy być cały czas w posiadaniu piłki, szukać gry - nie jesteśmy jednak na tym poziomie - wyniki tej rundy dobrze go obrazują.
Czytaj więcej: U-15/2001 II: "Piłka przeszkadza nam w grze" -
Trener Piotr Bogusz: Straciliśmy bramkę w pierwszej minucie spotkania. Pokrzyżowało to szyki naszej drużynie, ale trzeba powiedzieć, że pierwsza połowa nie była w naszym wykonaniu dobra. Mecz ogólnie taki nijaki, przeciwnik jednak był bardziej zaangażowany. Druga połowa, szczególnie pierwsze 15 minut wyglądała dużo lepiej - przycisnęliśmy zespół z Zaborza, zdobyliśmy bramkę po fajnej akcji, ale niestety biliśmy głową w mur - nie potrafiliśmy strzelić kolejnej.
Czytaj więcej: U-12/2004: "Biliśmy głową w mur" - MKS Zaborze górą
Trener Adrian Gach: Typowy mecz walki. Gra głównie toczyła się w środku pola, Zaczęliśmy standardowo, bo już w drugiej minucie straciliśmy bramkę. Na szczęście szybko na nią odpowiedzieliśmy po ładnym strzale z dystansu Barona. Zarówno my, jak i przeciwnicy nie potrafiliśmy się dłużej utrzymać przy piłce i choć z początkiem drugiej połowy mieliśmy przewagę, to nie potrafiliśmy jej udokumentować golem.
Czytaj więcej: U-15/2002: "Zabrakło nam szczęścia" - Orbita lepsza o jedną bramkę
Trener Daniel Tukaj: Wygrała drużyna lepsza, bardziej zdeterminowana, wybiegana. Nie można wygrać meczu bez wiary w zwycięstwo i zaangażowania. Przeciwnik zdominował nas w każdym elemencie gry i niestety musimy się pogodzić z tą porażką.
Ruch Chorzów - Tyski Sport 0:2 (0:1)
Czytaj więcej: U-17/JMŁ: "Bez wiary w zwycięstwo" - porażka z Tychami
Trener Ireneusz Psykała: Zagraliśmy w niełatwych warunkach - obie drużyny odczuły pogodę i sztuczną nawierzchnię. W pierwszej połowie Górnik długo rozgrywał piłkę. Szybko przejęliśmy inicjatywę, założyliśmy wysoki pressing i potrafiliśmy odebrać piłkę rywalom. W drugiej części meczu po raz kolejny cofnęliśmy się do obrony, choć wcale tego nie chcieliśmy. Nie umieliśmy się długo utrzymać przy futbolówce, przez co do samego końca towarzyszyła nam nerwowość.
Czytaj więcej: U-19/CLJ: "Jesteśmy w grze" - ważna wygrana z Górnikiem Zabrze!
Bramki: Sęk x3, Gawroński x2, Tukaj, Kurpas, Ryszczyk
Trener Igor Łukasik: O takim spotkaniu nie ma co za wiele opowiadać. Od pierwszej do ostatniej minuty dominowaliśmy na boisku i mieliśmy mecz pod kontrolą. Może na uwagę zasługuje jedynie fakt, że po raz pierwszy zagraliśmy na zero z tyłu.
Czytaj więcej: U-11/2005: "Po raz pierwszy na zero z tyłu" - UKS Jedność rozgromiony
Zakończony tydzień rozgrywek ligowych, po średnio udanych poprzednich, możemy nareszcie zapisać in plus. W dziewięciu spotkaniach nasze drużyny przegrały zaledwie dwa razy, również dwukrotnie dzieliły się punktami, a sześć razy schodziły z boiska z tarczą.
We wszystkich meczach padło ogółem 35 bramek - zaledwie 9 goli zapisują na swoje konta nasi rywale, natomiast aż 26 Niebiescy.
Poniżej przedstawiamy wyniki wszystkich naszych drużyn, składy zespołów, strzelców bramek oraz pomeczowe komentarze trenerów:
Trener Sławomir Podlas: Rozegraliśmy bardzo dobre zawody. Być może ostatnia porażka i słaby mecz podziałały na chłopaków mobilizująco. Dziś zagrali od początku agresywnie, z dużą ochotą, a szybko strzelone bramki ustawiły mecz. Nim przeciwnik zdołał na dobre wejść w spotkanie przegrywał już w 10 minucie 0:3 i chyba stracił ochotę na grę. Stwarzaliśmy płynne, ciekawe akcje, z których większość kończyła się bramką. Wykazaliśmy się dobrą skutecznością, szczególnie cieszy postawa Rudka i Bogusza.
Czytaj więcej: U-15/2001: " Mieliśmy swoje święto" - kanonada strzelecka Niebieskich
Trener Ireneusz Psykała: Nie wygrywamy z przeciętnym zespołem, co powoduje, że trzeba będzie walczyć do końca o utrzymanie. Mam nadzieję, że może właśnie w tym niełatwym momencie zbuduje się zespół - oby tak było. Co do meczu w pierwszej połowie zagraliśmy tak, jak sobie to założyliśmy. Bez bojaźni, lęku, pewnie i zdecydowanie. Może bez jakiejś dominacji, ale absolutnie ze wskazaniem na nas. Zdawaliśmy sobie sprawę, że po przerwie rywale podejdą wyżej, będą bardziej agresywni, więc ustaliliśmy, że będziemy na to przygotowani i spokojnie wyczekamy, aby ten napór zniwelować
Czytaj więcej: U-19/CLJ: "To było czekanie na wyrok" - Arka zgarnia 3 punkty