Trener Daniel Tukaj: Emocji dużo jak przystało na derby i to do samego końca meczu. Niestety, niezbyt pozytywne z naszej strony, bo w ostatniej minucie straciliśmy bramkę. Można być zawiedzionym, ale myślę, że w tej sytuacji sędzia popełnił spory błąd. Z przebieg meczu wynik remisowy jest jak najbardziej sprawiedliwy. Oglądaliśmy dziś dużo walki, mniej gry, a w samych sytuacjach bramkowych również był remis. Jeśli jednak traci się zwycięstwo w ostatniej minucie, to nie można być zadowolonym.
Czytaj więcej: U17: ''Można być zawiedzionym'' - derby na remis
Trener Paweł Drapała: Trzecia porażka z rzędu na pewno boli drużynę i mnie jako trenera. Trzeba sobie to jasno powiedzieć, że będziemy walczyć o utrzymanie. Jeśli chodzi o mecz to dobrze go rozpoczęliśmy, bo prowadziliśmy 1-0 i wszystko wydawało się być pod kontrolną, tymczasem w końcówce pierwszej połowy straciliśmy dwie bramki. Druga połowa to pogoń za bramką i dobra gra w ataku pozycyjnym, gdzie mieliśmy sytuację, ale zabrakło przysłowiowej kropki nad i. Jeśli przeciwnik strzela trzy bramki, a my jedną to znaczy, że był lepszy. Za dobrą grę punktów nie dają.
Trener Paweł Drapała: Trzeba przyznać, że mieliśmy okazję grać z mocnym zespołem Śląska Wrocław. Zasłużenie wracamy z zerowym dorobkiem punktowym. Pomimo, że jest w naszej drużynie potencjał dzisiaj nie byliśmy w stanie go wykorzystać i zagrozić Śląskowi. Kilka okazji to za mało w przeciwieństwie do przeciwnika, który miał ich sporo. Szkoda szczególnie pierwszej połowy, gdzie wyszliśmy ze zbyt dużą bojaźnią, co skutkowało naprawdę przeciętna grą. Druga odsłona już nieco lepsza w naszym wykonaniu, ale niestety to było zbyt mało. W sobotę kolejny mecz z Rakowem Częstochowa i szansa na zdobycie 3 punktów. Na nim się teraz skupiamy.
Czytaj więcej: CLJ U17: ''To za mało'' - z Wrocławia bez punktów