Trener Łukasz Joniec: Wiedzieliśmy, że mecz z Rozwojem będzie bardzo trudny i wymagający. Jeśli chodzi o naszą grę to chłopcy pokazali zaangażowanie i duże umiejętności. Spotkanie mogło się podobać, było szybkie, dynamiczne - dużo walki a zarazem ładnych, ciekawych akcji. Mogliśmy dzisiaj przećwiczyć wychodzenie spod pressingu trzech zawodników, czasem wychodziło to nam lepiej, czasem gorzej, ale najważniejsze, że chłopcy się starają, bo tylko tak mogą się tego nauczyć. Jeśli chodzi o akcje bramkowe, to obie strony miały ich sporo i każda z nich mogła wyłonić zwycięzcę.
Czytaj więcej: U11/2008: ''Najważniejsze, że chłopcy się starają'' - remis z wiceliderem
Trener Jakub Brzozowski: Dobre spotkanie w naszym wykonaniu, Można powiedzieć, że mecz wyglądał bardzo podobnie, jak pierwsze spotkanie z drużyną z Katowic. Od początku do końca dominowaliśmy na boisku i kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Z meczu na mecz wyglądamy coraz lepiej i mam nadzieję, że pozostanie już tak do końca rundy.
Czytaj więcej: U13/2006: ''Z meczu na mecz wyglądamy lepiej'' - skromna wygrana z katowiczanami
Informujemy, że w okresie jesienno - zimowym zajęcia z grupą SPARTAN dla dzieci z grup naborowych 2008 - 2014 będą odbywać się w środy.
Godzina 16.00 - roczniki 2012, 2013, 2014
Godzina 17.00 - roczniki 2008, 2009, 2010, 2011
Nowy plan zajęć z grupą SPARTAN obowiązywać będzie od środy, 7 listopada, z kolei harmonogram treningów po przejściu z boiska na halę dostępny jest TUTAJ.
Serdecznie zapraszamy!
Trener Marcin Polok: Zagraliśmy dziś bardzo słabe spotkanie. Byliśmy spóźnieni i zdekoncentrowani. Popełniliśmy błędy w kryciu, jak i w rozgrywania akcji, a przeciwnik bardzo dobrze nas czytał i to zaowocowało jego wygraną.
BKS Sparta - Ruch Chorzów 3:1 (1:0)
Czytaj więcej: U13/IV: ''Byliśmy spóźnieni i zdekoncentrowani'' - bez punktów w meczu ze Spartą
Dni stają się coraz krótsze, pogoda z dnia na dzień bardziej kapryśna, pora więc na przeniesienie zajęć grup naborowych, tj. roczników 2008 - 2014 z podwórka na hale.
WAŻNE! Ostatni trening na dworze odbędzie się w poniedziałek, 29 października. W piątek, 2 listopada, ze względu na Święto Zmarłych, zajęcia zostają odwołane, natomiast od 5 listopada rozpoczynamy treningi na hali, zgodnie z podanym poniżej harmonogramem.
Wzorem roku ubiegłego treningi najmłodszych grup w naszej Akademii będą się odbywać na trzech chorzowskich halach:
- SP nr 13 im. Tadeusza Kościuszki, ul. Styczyńskiego 32;
- SP nr 1 im. Janusza Korczaka, ul. Dąbrowskiego 41;
- ZSS nr 2 im. Gerarda Cieślika, ul. Wolności 133;
Przypominamy! Nowy harmonogram zajęć na hali obowiązuje od poniedziałku, 5 listopada.
Prosimy o szczegółowe zapoznanie się ze zmianami w godzinach i miejscach treningów.
Trener Piotr Bogusz: Ciekawe, do końca trzymające w napięciu widowisko mogliśmy dziś oglądać w Bielsku. Zanim przystosowaliśmy się do bardzo małego boiska przegrywaliśmy już 1:0, jednak szybko udało się nam odrobić stratę. Zaraz po tym Rekord zdobył kolejną bramkę, a my ponownie odpowiedzieliśmy golem, jednak po tym trafieniu już nie pozwoliliśmy przeciwnikom rozwinąć skrzydeł i po bardzo dobrej akcji od własnej bramki wyszliśmy na prowadzenie 2:3. Po przerwie w pierwszych 25 minutach przejęliśmy inicjatywę zdobyliśmy kolejną piękna bramkę z dystansu po rzucie wolnym Bąka i wydawało się, że kolejne bramki dla naszej drużyny są kwestią czasu.
Trener Robert Krajcer: Najsłabszy mecz jaki do tej pory zagraliśmy. Nie weszliśmy w tempo gry, nie stwarzaliśmy sytuacji podbramkowych. Przeciwnik lepiej rozgrywał piłkę, a my popełnialiśmy błąd za błędem. Nie potrafiliśmy nawet wykonać prostego podania. Sytuacja odmieniła się dopiero na siedem minut przed końcem spotkania. Przejęliśmy inicjatywę, stworzyliśmy kilka sytuacji, i mogliśmy zdobyć kilka bramek, ale niestety nie udało się nam nawet doprowadzić do remisu. Być może pogoda miała dziś na nas wpływ, ciężko stwierdzić co spowodowało, że zagraliśmy tak słabo.
Trener Łukasz Joniec: Wysoka wygrana na pewno cieszy. Podsumowując zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, tworzyliśmy wiele składnych akcji prowadzących do okazji strzeleckich, również tych niewykorzystanych. Już do przerwy wynik mógł być zdecydowanie wyższy. Cieszy to, że bramki padały po ładnych akcjach. I tak brawa za skuteczność i dobre spotkanie, ponieważ nawet grając ze słabszym przeciwnikiem trzeba umieć wygrać i strzelić tak dużo bramek.
Czytaj więcej: U17/JMII: ''Wynik mógł być wyższy'' - wielkie strzelanie w Jastrzębiu
Trener Łukasz Joniec: Rewanż ze Slavią, pomimo przegranej, możemy uznać za udany. O ile w pierwszym spotkaniu Slavia była zespołem lepszym, to w dzisiejszym obraz gry się odmienił. Przez pierwsze 15 minut to my byliśmy stroną dominującą, a rywale nie potrafili wyjść ze swojej połowy. W tym czasie mogliśmy zdobyć kilka bramek, ale ta sztuka nam się nie udała. Potem, w miarę upływu czasu, gra się wyrównała i obie strony miały swoje okazje. Straciliśmy bramki po błędach indywidualnych, szkoda też tej po rzucie karnym. Popełniliśmy kilka błędów przy wyprowadzaniu piłki i to też poskutkowało stratą goli.
Czytaj więcej: U11/2008: ''To im wyjdzie na plus'' - przegrany, ale udany rewanż ze Slavią
Trener Irenusz Psykała: Zagraliśmy dzisiaj dość nietypowo, ustawiliśmy się niżej i szukaliśmy kontry. Myśleliśmy przede wszystkim o tym, aby nie stracić bramki, to się udało, zagraliśmy na zero z tyłu i jest to nasz sukces. Strzelamy bramki praktycznie w każdym spotkaniu, więc byliśmy pewni, że jeśli ukłujemy rywala i nie pozwolimy sobie na stratę, to nam się uda. Wisła zagroziła nam po paru stałych fragmentach gry, ale nasz bramkarz miał trochę szczęścia, a raz po zagraniu z boku piłka poleciała obok słupka. Mieliśmy tez swoje okazje po wyprowadzeniu kontr, ale w końcówce brakowało dokładności. W drugiej połowie Peda trafił w słupek, a odbitą piłkę wybił niestety obrońca. Graliśmy bardzo kolektywnie. Uczulaliśmy, żeby pamiętać o asekuracji, podwajaniu krycia i jak najmniejszej liczbie pojedynków jeden na jeden w bocznej części boiska - to nam się udawało i dzięki temu wygraliśmy to spotkanie.
Czytaj więcej: U18/CLJ: ''Brawa za kolektyw'' - bramka Gieruta na wagę trzech punktów
Trener Mateusz Sobota zakończył pracę w Ruch Chorzów. Jego umowa z Klubem została rozwiązana za porozumieniem stron.
Trener Mateusz Sobota trafił do Ruchu w 2012 roku, gdzie prowadził zespół rezerw, a ostatnio był asystentem Ireneusza Psykały w sztabie szkoleniowym drużyny juniorów starszych, która w ubiegłym sezonie wywalczyła awans do Ligi Centralnej U18. Wiosną 2018 r. pracował również w sztabie pierwszego zespołu.
Dziękujemy trenerowi za pracę z naszą młodzieżą i życzymy powodzenia na kolejnym etapie trenerskiej drogi w Garbarni Kraków, jako asystent trenera Bogusława Pietrzaka.
Czytaj więcej: Trener Mateusz Sobota zakończył pracę w Ruchu Chorzów
Trener Szymon Tutaj: Od początku wiedzieliśmy, że będzie to trudne spotkanie. Chłopcy dobrze weszli w mecz, jednak z czasem Zagłębie zyskało przewagę. Pierwsza połowa, mimo sytuacji z obu stron, zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Druga połowa była podobna do pierwszej - Zagłębie atakowało, a my staraliśmy się wyprowadzać kontrataki. Niestety, straciliśmy gola po pięknym strzale przeciwnika i musieliśmy się otworzyć, co stworzyło rywalom okazję do zdobycia drugiego gola i zamknięcia meczu.
Czytaj więcej: U14/2005: ''Musieliśmy się otworzyć'' - przegrana w Sosnowcu
Trener Damian Łukasik: Wynik lepszy niż gra. Drużyna przeciwna, a konkretnie jej bramkarz sprezentował nam dwie, trzy bramki. Wynik został ustalony przed przerwą, potem, mimo wielu sytuacji piłka nie wpadła już do bramki przeciwnika. W przerwie dokonaliśmy siedmiu zmian, tak, że wszyscy zagrali w miarę równo i głównie o to nam chodziło. Teraz z niecierpliwością czekamy już na sobotnie spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec.
Trener Sławomir Podlas: Dzisiaj zagraliśmy bardzo fajny mecz i odnieśliśmy okazałe zwycięstwo nad wiceliderem naszej grupy. Chłopcy podeszli do meczu bardzo skoncentrowani i od pierwszej minuty starali się grać tak, jak założyliśmy. Stosując wysoki pressing szybko odcinaliśmy możliwość gry długimi podaniami, a przez to drużyna gości nie była w stanie zagrozić naszej bramce. My natomiast dobrze rozgrywaliśmy swoje akcje, a ich wykończenie były momentami wręcz doskonałe. Ręce same wielokrotnie składały się do oklasków. Jestem bardzo zadowolony z bardzo dobrej gry wszystkich chłopców, którym gratuluję zwycięstwa i chcę pochwalić za mądrą, inteligentną i skuteczną grę.
Trener Mateusz Michalik: Na pewno cieszymy się z wysokiego i przekonywującego zwycięstwa, bo zasłużyliśmy na nie dzisiaj. W pierwszej połowie Śląsk miał lekką przewagę optyczną, natomiast my problemy z organizacją gry, brakowało nam też cierpliwości w utrzymaniu się przy piłce. Przed przerwą, oprócz wyrównującej bramki, mieliśmy jeszcze sytuację sam na sam, jednak Lucek Klisiewicz jej nie wykorzystał. W drugiej połowie gra wyglądała już tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Bardzo dobrą zmianę dał Kamil Swikszcz, który w cztery minuty zdobył dwie bramki i przybliżył nas do końcowego zwycięstwa.
Rozpoczynający się weekend będzie stał pod znakiem ligowej soboty, podczas której nasze drużyny wybiegną na boiska aż siedmiokrotnie!
Z kolei w niedzielę oczy wszystkich sympatyków juniorów młodszych z Ligi Centralnej będą zwrócone na Lubin, gdzie nasza drużyna zmierzy się z liderującym Zagłębiem i będzie to pierwszy z dwóch zaplanowanych na ten dzień pojedynków. W drugim, przełożonym z poniedziałku, zespół Orlików U11 zmierzy się w Chorzowie z Rozwojem Katowice
W sobotnich pojedynkach trzy razy wystąpimy jako gospodarze podejmując Wisłę Kraków (CLJ U18), 1 FC Katowice (U13 III) oraz Slavię Ruda Śląska (U12). W pozostałych czterech spotkaniach zagościmy na boiskach BTS-u Rekord (U15), GKS-u 1962 Jastrzębie (U17 II), Zagłębia Sosnowiec (U14) oraz BKS-u Sparta (U13 IV)
W związku z przełożonym z poniedziałku na niedzielę meczem Orlików U11, w środku tygodnia czeka nas tylko jedno spotkanie - najmłodsza z drużyn, Orlik Młodszy U10 podejmie na własnym terenie GKS Gieksę Katowice.
Czytaj więcej: Liga: intensywna sobota, dwa spotkania w niedzielę