Trener Mateusz Michalik: Bezbarwny mecz w naszym wykonaniu. Brakowało dzisiaj zawodnika, który wyróżniłby się na tle drużyny akcją indywidualną w ofensywie. Tak my, jak i Gwarek nie stworzyliśmy wielu sytuacji do zdobycia bramki. W naszych działaniach zabrakło dokładności, bo nawet jak potrafiliśmy odebrać piłkę, bardzo prosto ją traciliśmy, bądź uciekaliśmy się do faulu. Myślę, że wynik remisowy jest sprawiedliwy z przebiegu tego, co działo się na boisku.
Czytaj więcej: CLJ/U17: ''Wynik remisowy jest sprawiedliwy'' - bez bramek w meczu z Gwarkiem
Trener Damian Łukasik: Mecz bez większej historii pod nasze dyktando od pierwszej do ostatniej minuty. Ciekawostką spotkania może być to, że zdobyliśmy dwie bramki bezpośrednio po rzutach rożnych. Wszyscy zagrali w większym wymiarze czasowym, obeszło się bez kontuzji, co cieszy i każdy pokazał wysoką jakość. Można mieć jedynie pretensje o skuteczność, bo mogliśmy wygrać zdecydowanie wyżej.
Trener Łukasz Joniec: Pierwsza połowa wyrównana, obie strony miały sytuacje, ale Rozwój okazał się skuteczniejszy i wykorzystał swoje szanse. My również mieliśmy ich mnóstwo, ale trzeba przyznać, że bramkarz rywali spisywał się znakomicie, a i nasza skuteczność szwankowała. Po przerwie zamknęliśmy przeciwników na ich połowie, tworzyliśmy składne i szybkie akcje pod presją i potrafiliśmy się utrzymać przy piłce w ataku pozycyjnym. Niestety, podobnie jak w pierwszej połowie piłka nie chciała wpaść do bramki. Rozwój wyprowadził kilka kontr i zdobył kolejne gole.
Czytaj więcej: U11/2008: ''Brakowało nam zimnej krwi'' - Rozwój skuteczniejszy
Trener Ireneusz Psykała: Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Wygraliśmy 4:2 z Lechem, ale mogliśmy wygrać zdecydowanie wyżej. To jest nieistotne w tym momencie. W pierwszej połowie byliśmy bardziej skoncentrowani, natomiast przy wyniku 4:1 pojawiło się troszkę za dużo nonszalancji i ta stracona bramka również z tego wynikała. Przeciwnik zrobił zdecydowanie za mało, aby ją zdobyć. My natomiast mieliśmy piorunujące kontry i mogliśmy zdobyć ze dwa, trzy gole więcej. Ale fakt, że do takich sytuacji dochodziliśmy to jedynie powód do radości. Był dzisiaj kolektyw, walka i momentami graliśmy tak, jak potrafimy grać, czyli utrzymywać się przy piłce, operować nią tworząc dokładne akcje po dużej ilości podań.
Czytaj więcej: U18/CLJ: ''Mogliśmy wygrać wyżej'' - Klisiewicz show, Lech pokonany!
Trener Szymon Tutaj: Jedyne jak można nazwać to spotkanie, to mecz dwóch połów. Pierwsza była bardzo słaba w naszym wykonaniu pod względem skuteczności, zaangażowania i odbioru, przez co na przerwę schodziliśmy przegrywając 1:0. Druga część meczu to zupełnie odmieniona drużyna, która grała z odpowiednim nastawieniem, wykonywała wszystkie założenia bardzo dokładnie, dzięki czemu odnieśliśmy okazałe zwycięstwo. Należy pochwalić zespół za pozytywną reakcję w szatni i mamy nadzieję, że taka sytuacja już się nie powtórzy.
Czytaj więcej: U14/2005: "Mecz dwóch połów" - okazałe zwycięstwo z LKS-em
Trener Jakub Brzozowski: Kolejny dobry mecz w naszym wykonaniu. Szybko strzeliliśmy pierwszą bramkę i ustawiliśmy sobie te spotkanie pod nasze dyktando. Wkrótce dołożyliśmy kolejne dwa trafienia i na przerwę schodziliśmy z trzybramkowym prowadzeniem. Druga połowa wyglądała bardzo podobnie jak pierwsza, natomiast zabrakło nam odpowiedniej skuteczności. Cieszy fakt, że kolejny mecz zagraliśmy na zero z tylu. Gratulacje dla całej drużyny.
Czytaj więcej: U13/2006: ''Zabrakło nam odpowiedniej skuteczności'' - zgodnie z planem w Sosnowcu
Trener Ireneusz Psykała: Pierwsza polowa dobra i mimo wszystko dla nas. Przy akcji bramkowej Klisiewicz wyszedł "sam na sam", jego strzał obronił bramkarz, piłka otarła się o słupek, a nadbiegający Wdowik skierował ją do siatki. Mieliśmy jeszcze parę sytuacji, gdzie mogliśmy pokusić się o kolejne trafienia, natomiast po przerwie to Pogoń przejęła inicjatywę. Broniliśmy się, a przy jednej z kontr Nowak minął bramkarza i z ostrego kąta, zamiast strzelać, próbował jeszcze dogrywać. Pod koniec meczu staraliśmy się już o obronę wyniku, szukaliśmy sposobu, aby go utrzymać i to się nam udało. Jesteśmy ciągle w grze, tracimy do Escoli cztery punkty.
Czytaj więcej: U18/CLJ: ''Jesteśmy ciągle w grze!'' - ze Szczecina z bagażem trzech punktów
W sobotę, na chorzowskich boiskach, swoje mecze rozegrają nasze zespoły z Lig Centralnych.
Po dwóch zwycięstwach z rzędu juniorom U18 przyjdzie się zmierzyć z Lechem, któremu jesienią ulegli w Poznaniu aż 7:0. Na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu Niebiescy wciąż zachowują realne szanse na utrzymanie w lidze. Z dorobkiem 25 punktów zajmują trzynaste, a więc pierwsze z czterech miejsc spadkowych w tabeli. Zespół Lecha plasuje się na miejscu 9 i ma na swoim koncie 37 oczek.
Czytaj więcej: CLJ: Na własnym terenie z Lechem Poznań i Gwarkiem Zabrze
Trener Mateusz Michalik: Spotkanie w pierwszej połowie nie wyglądało tak, jakbyśmy sobie życzyli. Zaprezentowaliśmy się bardzo minimalistycznie i praktycznie nie stworzyliśmy zagrożenia pod bramką przeciwnika, nie licząc dwóch strzałów z dystansu. To rywali mogli pokusić się o gole, gdyż mieli lepsze okazje do ich zdobycia. W przerwie dokonaliśmy trzech zmian i nasza gra się odmieniła. Chciałbym tutaj wyróżnić zawodników, którzy weszli na boisko kiedy nie szło nam najlepiej, bo wzięli na siebie odpowiedzialność, zrobili coś ponad stan i byli kreatorami przy zdobywanych bramkach.
Weekend ligowy rozpoczynamy od sześciu sobotnich spotkań. W sumie, w najbliższych dniach rozegramy ich trzynaście, z czego siedem odbędzie się w Chorzowie.
Na własnym terenie zmierzymy się z Lechem Poznań, Gwarkiem Zabrze Spartą Katowice, Zagłębiem Sosnowiec GKS-em Gieksa Katowice oraz dwukrotnie Stadionem Śląskim Chorzów.
W spotkaniach wyjazdowych powalczymy o pełną pulę z MUKP Dąbrowa Górnicza, Czarnymi Sosnowiec, Unią Kosztowy, Unią Racibórz, Orłem Mokre oraz GKS-em Gieksa Katowice.
Przypominamy, że w niedzielę, 12 maja, odbędą się testy kwalifikacyjne do IV klasy Szkoły Podstawowej oraz I klasy Liceum, o których możecie dowiedzieć się więcej TUTAJ.
Poniżej przedstawiamy krótką zapowiedź spotkań, jakie rozegramy w najbliższych dniach:
Zarówno juniorzy starsi, jak i młodsi rozegrają swoje spotkania w pierwszy dzień majówkowego weekendu.
Jako pierwsi na murawę wybiegną podopieczni trenera Mateusza Michalika, którzy w ramach 10. kolejki Centralnej Ligi Juniorów U17 zmierzą się na własnym terenie z Odrą Opole.
Po sześciu wygranych z rzędu Niebiescy doznali trzech porażek i z dorobkiem 18. punktów zajmują trzecie miejsce w tabeli, tracąc do liderującego Zagłębie 5 oczek.
Z kolei opolanie nie zaznali w tej rundzie jeszcze smaku zwycięstwa i po trzech remisach oraz sześciu przegranych okupują ostatnie miejsce w tabeli.
Dodajmy, że w pierwszym spotkaniu obu zespołów górą była nasza drużyna, która po hat-tricku Bartka Korbeckiego i jednym trafieniu Roberta Rotuskiego wygrała 4:1.
Czytaj więcej: CLJ: OKS Odra Opole i Pogoń Szczecin rywalami Niebieskich
Informujemy, że 30 kwietnia minął termin płatności pierwszej raty za letnie obozy piłkarskie w Szaflarach i Dzierżoniowie.
Prosimy osoby, które jeszcze tego nie zrobiły o jak najszybszą wpłatę.
Jednocześnie przypominamy, że składki członkowskie uiszczane są do 25-go dnia każdego miesiąca.
Prosimy o dokonywanie wszystkich wpłat na konto:
Santander Bank Polska S.A. numer rachunku: 22 1090 2024 0000 0001 3493 7637
wpisując w tytule przelewu: imię i nazwisko dziecka, rocznik oraz miesiąc za jaki jest uiszczana płatność lub miejsce obozu, np.:
Ze względu na trwającą majówkę w bieżący weekend rozegramy tylko trzy spotkania.
W sobotę na ligowe boiska wybiegną drużyny występujące w Ligach Centralnych - juniorzy młodsi U17, którzy zmierzą się w Chorzowie z OKS Odrą Opole oraz juniorzy starsi U18, którzy powalczą o pełną pulę w wyjazdowym spotkaniu z Pogonią Szczecin.
W jedynym niedzielnym meczu nasi trampkarze młodsi U14 zmierzą się z LKS-em Unia Kosztowy.
Trener Sławomir Podlas: Wynik może wskazywać na całkowitą dominację drużyny gości, ale paradoksalnie mecz toczył się pod nasze dyktando. Musieliśmy się przeciwstawić warunkom fizycznym rywali, którzy byli wyżsi i silniejsi od naszych zawodników, którzy przecież w połowie są rok młodsi. Z przebiegu spotkania wyglądało to tak, że początkowo prowadziliśmy równorzędną walkę, ale dwa spore błędy indywidualne sprawiły, że Gieksa łatwo zdobyła dwa gole. To wywołało w naszych szeregach trochę strachu i niedokładności, tak więc gra była wyrównana, ale nie do końca najlepsza w naszym wykonaniu. W drugiej połowie wprowadziliśmy aż sześć zmian i obraz gry całkowicie się zmienił.
Trener Mateusz Michalik: Spotkanie dosyć szarpane w naszym wykonaniu. Były momenty przyzwoite, gdzie pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę, ale zbyt dużo było przestojów i zbyt łatwo oddawaliśmy pole gry, by można zdobyć tutaj punkty. Piłka nożna polega nie tylko na grze w ofensywie, ale składa się też na działaniach defensywnych i w tym odstawaliśmy od przeciwnika. Sporo przegranych pojedynków niestety napędzało rywali, a my mieliśmy problemy z organizacją gry.
Czytaj więcej: U17/CLJ: ''Stracone punkty bolą'' - nieudana pogoń Niebieskich
Trener Robert Krajcer: Mecz, w którym pokazaliśmy dwa oblicza. W jednym to my dominowaliśmy i tworzyliśmy akcje oraz sytuacje bramkowe, a drugie, gdzie stawaliśmy w miejscy, a rywal zaczynał prowadzić grę. Na szczęście słabszym momentów w naszym wykonaniu było mniej, dlatego rezultat jest na naszą korzyść. Cieszymy się z wygranej, bo był to bezpośredni pojedynek pomiędzy trzecią i czwartą drużyną w tabeli.
Czytaj więcej: U10/2010: ''Pokazaliśmy dwa oblicza'' - wygrana z AKS-em Mikołów