CENTRUM SZKOLENIA BRAMKARZY
ZAPRASZAMY NA TRENINGI BRAMKARSKIE!
Z okazji 25-lecia Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w najbliższą niedzielę odbędzie się w Chorzowie szereg imprez sportowych uwieńczonych wieczornym koncertem Moniki Lewczuk
Dołączając do świętowania ćwierćwiecza przez MORiS zapraszamy wszystkich w niedzielę na boisko boczne przy ul. Cichej 6, gdzie o 11.00 odbędzie się mecz trampkarzy młodszych Ruch Chorzów – Gol Bieruń, a od godziny 12.30 do 15.00 dzieci będą miały możliwość wzięcia udziału w grach, zabawach oraz treningach prowadzonych przez trenerów naszej Akademii!
Całodniowy program chorzowskich imprez:
Czytaj więcej: 25-lecie chorzowskiego MORiSu - zapraszamy w niedzielę na Cichą 6!
Informujemy, że począwszy od miesiąca września 2017 roku składki członkowskie w wysokości 60 zł/miesiąc należy wpłacać przelewem na podane konto bankowe:
Bank Zachodni WBK S.A. numer rachunku: 22 1090 2024 0000 0001 3493 7637.
Prosimy o dokonywanie wpłat do 20-go dnia każdego miesiąca, wpisując w tytule przelewu: imię i nazwisko dziecka, rocznik oraz miesiąc za jaki jest uiszczana płatność, np.:
- Jakub Kowalski, 2004, składka za 09/2017 -
Składki pobierane są z góry za każdy miesiąc (poza miesiącem lipcem, w którym nie prowadzimy zajęć).
Czytaj więcej: Składki członkowskie - od września płatność tylko przelewem
Trener Igor Łukasik: Bardzo ciężki pojedynek, można go spokojnie nazwać meczem walki. Brawa dla chłopaków, że byli zaangażowani w grę i walczyli na 100 procent. Największym minusem tego spotkania było to, że baliśmy się grać w piłkę. Cieszymy się, że po czwartkowym remisie udało się nam wygrać i zdobyć trzy punkty.
Czytaj więcej: U12/2006: ''Bardzo ciężki pojedynek'' - wygrywamy z Pogonią
Trener Ireneusz Psykała: Nie wykorzystaliśmy na początku oczywistych, klarownych sytuacji i widać było, że w nasze szeregi przez to wdarła się niepewność. Stadion ustawił się w defensywie dość szczelnie, więc ciężko było rozgrywać piłkę, bo w tym tłoku panowała duża agresywność i zadziorność. Do tego przeciwnik zaczynał nas kontrować i stwarzać z tego sytuacje bramkowe, więc w naszą grę wdarła się niepewność. Do końca jednak wierzyliśmy w zwycięstwo, bo mieliśmy przewagę zdecydowaną, ale ciągle brakowało wykończenia.
Trener Daniel Tukaj: Szkoda chłopaków, bo przegraliśmy kolejny mecz, jednak dzisiaj wyglądało to już lepiej niż w poprzednich spotkaniach. Naszą bolączką ciągle jest to, że nie potrafimy się utrzymać dłużej przy piłce, skonstruować akcji, bo wciąż opiera się to na indywidualnościach. Na pewno nie można odmówić chłopakom zaangażowania, jednak w niektórych sytuacjach musimy zagrać odważniej. Strach i lepsze warunki fizyczne przeciwników nie pozwalają nam grać tego, co potrafimy.
Czytaj więcej: U17/JMł I: ''Samą ambicją nie wygramy'' - przegrana z kontuzją w tle... ponownie
Trener Sławomir Podlas: Tradycyjnie, jak to w ostatniej relacji mówiłem, dobry mecz przeplatamy z bardzo dobrym. I właśnie dzisiaj, zgodnie z regułą, rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. Mecz zaczął się dla nas nieszczęśliwie, bo w 20 minucie straciliśmy bramkę, a przyczyną tego było to, że oddaliśmy całkowicie grę środkiem pola. Niemniej szybko skorygowaliśmy ustawienie i od tego momentu zaczęliśmy przeważać. Generalnie w pierwszej połowie mecz był bardzo wyrównany, każda ze stron mogła podwyższyć wynik, ale do przerwy wynik był remisowy 1:1.
Trener Mateusz Markiewicz: Z naszej strony zagraliśmy dobry mecz, zdominowaliśmy przeciwnika od samego początku, ale to AKS wyszedł w pierwszych minutach na prowadzenie. To podrażniło chłopców i sprawiło, że zaczęli grać bardziej agresywnie. Szybko przejęliśmy kontrolę nad spotkaniem, mieliśmy przewagę w każdym sektorze boiska i stwarzaliśmy bardzo dużo sytuacji strzeleckich. Na bramce Mikołowa znakomicie spisywał się jednak bramkarz i dzięki jego postawie wiele sytuacji nie zakończyło się zdobyciem gola. Cieszy fakt, że zdobywamy pierwsze trzy punkty w tej lidze, ale wiemy też nad czym musimy pracować.
Czytaj więcej: U13/2005: ''Wiemy nad czym musimy pracować'' - z Mikołowa z trzema punktami
Trener Jakub Brzozowski: Dobry mecz - pierwszy raz zagraliśmy w takim składzie, a dla większości chłopaków był to debiut w lidze. Drużyna zaprezentowała się bardzo dobrze i pomimo tego, że gra w roczniku starszym, nie było widać różnicy jeśli chodzi o warunki fizyczne, a piłkarsko przerastała przeciwnika o kilka klas. Od początku kontrolowaliśmy przebieg spotkania, stwarzaliśmy wiele sytuacji i na pewno żal tych niewykorzystanych, bo wynik mógł być zdecydowanie wyższy. Podobnie jak we wcześniejszych sparingach szwankowała jednak nasza skuteczność.
Trener Mateusz Michalik: Rozegraliśmy dzisiaj słabsze spotkanie. Myślę jednak, że nie wynikało to bezpośrednio tylko i wyłącznie z naszej dyspozycji. Przeciwnik był dobrze zorganizowany i zagrał na niezłym poziomie. W pierwszej połowie mieliśmy problemy z płynnością w grze i pomimo tego, że szybko zdobyliśmy bramkę, to nie potrafiliśmy narzucić Falubazowi swojego stylu gry. Dużo walki w środku boiska, a sytuacji bramkowych jak na lekarstwo.
Trener Łukasz Joniec: Początek meczu, do momentu straty pierwszej bramki, był bardzo wyrównany. Według założeń budowaliśmy atak pozycyjny i już w piątej minucie mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale Parchettka trafił w słupek, a dobitka Adamczyka też była niecielna. Chwilę potem mogłoby być już 2:0, ale niestety ponownie nie wykorzystaliśmy okazji. Tymczasem Sarmacja szybko zdobyła trzy bramki. Wynik nie oddaje stanu faktycznego. Zagraliśmy dobry mecz, a większość goli straciliśmy po stałych fragmentach gry - rzutach wolnych i rożnych, gdzie przegrywaliśmy w powietrzu pojedynki główkowe.
Czytaj więcej: U15/2003 III: ''Rywal był silniejszy'' - przegrywamy z Sarmacją